Migotanie przedsionków - ablacja
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2015 mar 10, 9:14
Migotanie przedsionków - ablacja
Jestem tydzień po ablacji z powodu migotania przedsionków. Ataki migotania przedsionków powodowały, że stopniowo zmuszany byłem do wycofywania się z normalnego , aktywnego życia i z pracy. Zabieg miałem wykonany w Aninie, tam są fachowcy. Niewiadomo, czy zabieg przyniesie pełną poprawę ale zobaczymy! Po ablacji czuję się wyśmienicie, choć przez przez początkowe miesiące będę zażywał nadal acenocumarol, ale to nie jest problem, kontroluję w domu poziom inr. Mam nadzieje, że po pewnym okresie będę mógł je odstawić, zależy od decyzji mojego lekarza kardiologa. Zwracam sie z prośba do wszystkich , którzy przebyli zabieg ablacji z powodu migotania przedsionków (AF) o dzielenie się opiniami na temat skuteczności tej metody w zależności od czasu i od zabiegu. Czy korzystacie z laboratoriów oraz czy domowej kontroli INR. Pozdrawiam
Re: Migotanie przedsionków - ablacja
Proszę o opinie na temat jaki wybrać system kontroli inr. Oraz jakiego polecacie sprzedawcę??
Re: Migotanie przedsionków - ablacja
Polecam qLabs firmy Micropoint, kupiłam w firmie Red Med z Warszawy, mają oryginalne paski pakowane w kartonik, oraz instrukcję oryginalnie wydrukowaną przez producenta w języku polskim, z oryginalną 2 letnią gwarancją producenta. Dostałam też poradnik dla osób kontrolujących INR. dla zainteresowanych podaje link www.redmed.pl
Wcześniej kupiłam w inne firmie w Warszawie to dostałam jakieś "badziewie" Instrukcja wydrukowana na domowej drukarce, opakowanie z urządzeniem było otwarte, tzn plomba producenta przecięta, dołożone przepakowane w woreczek nakłuwacze i pipety i to wszystko bez jakichśkolwiek oznaczeń producenta, nie wiadomo kto to przepakowuje a paski też w woreczku po śniadaniu. Brak informacji o gwarancji.
Wcześniej kupiłam w inne firmie w Warszawie to dostałam jakieś "badziewie" Instrukcja wydrukowana na domowej drukarce, opakowanie z urządzeniem było otwarte, tzn plomba producenta przecięta, dołożone przepakowane w woreczek nakłuwacze i pipety i to wszystko bez jakichśkolwiek oznaczeń producenta, nie wiadomo kto to przepakowuje a paski też w woreczku po śniadaniu. Brak informacji o gwarancji.